Nie sądziłem, że z biegiem czasu iPad mini 6 stanie się notatnikiem. Początkowo do notowania używałem ZAGG Pro Stylus, ale po paru miesiącach zdecydowałem się na zakup Apple Pencil 2. Czy było warto?
Mam w domu obie wersje rysika Apple, bo pierwszej generacji używa siostrzenica ze swoim iPadem 9th gen. Apple Pencil 2 różni się od niego mocno, a z drugiej strony wygląda typowo. Matowe tworzywo sztuczne poprawia chwyt, a konstrukcja jest krótsza. Czuć, że ma się do czynienia z “ołówkiem” i na tym zależało Apple.
Nie jest całkowicie okrągły, bo jedna ze stron jest płaska. To też poprawia komfort używania i miłym dodatkiem są gesty, ale o nich później.
Nie da się zgubić zaślepki złącza Lightning, bo jej tu nie ma. W przypadku rysika pierwszej generacji jest to możliwe, ale nie nagminne. Apple Pencil 2 jest tego pozbawiony i bardzo dobrze.



Szkoda, że w zestawie z rysikiem nie ma dodatkowej końcówki, trzeba ją kupić osobno. Pierwsza generacja ma jedną w zestawie, więc to zdecydowany krok wstecz.
Świetnie sprawdza się w trakcie rysowania, a z każdą aktualizacją oprogramowania jest lepiej. Czas reakcji jest bardzo krótki i ma się wrażenie, że rysuje się na kartce, a nie tablecie (przynajmniej w przypadku mini 6 i nowszych). W połączeniu z Procreate można go wykorzystać na wiele sposobów.
Gesty to świetna sprawa, łatwo je wywołać i nie trzeba co chwilę stukać w ekran tabletu, żeby zmienić narzędzie.
Częściej używam rysika do notowania spostrzeżeń do recenzji pojawiających się na stronie. Wtedy nie zapominam o ważnych aspektach akcesoriów/urządzeń. Apple Pencil 2 świetnie się spisuje pod tym względem i używam gestu do zmiany rysika w gumkę, jeśli się gdzieś pomylę lub uznam, że podpunkt nie ma sensu w recenzji.
Warto dodać, że rysika można też używać w trakcie edycji zdjęć. Robię to często w aplikacji Photomator, a Apple Pencil 2 uprzyjemnia tę operację.
Najważniejszą zmianą jest ładowanie drugiej generacji, to nie odbywa się za pomocą złącza Lightning. Druga generacja przylepia się do jednego z boków iPada magnetycznie i ładuje bezprzewodowo.
Takie położenie przyspiesza rozpoczęcie użytkowania lub zakończenie. To szybsza operacja w porównaniu z wyciąganiem pierwszej generacji z dedykowanego etui (jeśli się je ma).



Bateria wytrzymuje do 12 godzin użytkowania, nie udało mi się jej wyczerpać nawet raz. Dzięki temu rysik jest cały czas gotowy do pracy, a w międzyczasie można go położyć na boku iPada i naładować.
Apple Pencil 2 to najlepszy rysik dla iPada, widać ogromną poprawę względem pierwszej generacji. Bezprzewodowe ładowanie, gesty i poprawiony wygląd sprawiają, że warto się nim zainteresować. Nie ma znaczenia czy dużo rysujecie, czy tak jak ja będziecie sporządzać notatki. Jedynym problemem może być jego wygórowana cena i współpraca wyłącznie z wybranymi modelami iPada.