Apple z roku na rok coraz śmielej poczyna sobie w kwestii wymiany procesorów w swoich produktach. Do niedawna Intel dzielił i rządził w tej kwestii, ale dzięki układom M1 wszystko uległo zmianie. Obecnie autorskie układy znajdują się w każdym komputerze poza Mac Pro i w jego przypadku zmiana na układ ARM nie nadejdzie zbyt szybko.
Współpraca na linii Apple – Intel prawie się kończy, ale Ci drudzy mają w zanadrzu jeszcze jeden procesor, który z pewnością pojawi się w kolejnej edycji Maca Pro. Według ostatnich doniesień pojawią się dwa warianty tego sprzętu, jeden ma posiadać układ ARM, a drugi procesory Intela. Pierwsze informacje o takim zamiarze pojawiły się w lutym bieżącego roku i wygląda na to, że w przyszłym roku sprzęt pojawi się na półkach sklepowych.
Wariant Intela będzie wyglądał, jak obecnie dostępny, więc w kwestii wzornictwa nie można liczyć na zmiany. Za sprawne działanie będzie odpowiedzialny Intelowski Xeon, który nadal radzi sobie z większością operacji.
Dlaczego pojawią się dwie wersje? Wszystko ze względu na użytkowników, którzy nie chcą używać aplikacji dla układów ARM, więc to dość logiczne. To da też więcej czasu deweloperom, którzy chcą jak najlepiej przystosować aplikacje do autorskich procesorów Apple. Wysoka wydajność M1 Pro/Max jest widoczna, ale nie każdy z deweloperów jest gotów lub chce przechodzić na nową architekturę.
Wszystko okaże się w przyszłym roku, trzeba czekać na rozwój wydarzeń.
Źródło: iDownloadBlog.com