Używam AirTagów od momentu ich debiutu, ale mają poważną wadę. Nie można ich od razu przywiesić do kluczy lub innego miejsca. To powoduje, że trzeba dokupić etui. Jest ich cała masa, a dziś przyjrzymy się Catalyst Total Protection Hang It.
Pokrowiec składa się z wielu części (4), bo jest rozkładany. Trzeba go rozłożyć, aby umieścić w nim AirTag. Silikonowa część chroni większość lokalizatora. Kolejne elementy służą do zamknięcia go wewnątrz, a ostatni to przywieszka.
Dzięki niej można go przyczepić prawie wszędzie. W moim przypadku mowa o kluczach, TomToc Sling lub Bellroy Lite Sling. Problem w tym, że nie warto przyczepiać AirTaga w etui na zewnątrz, co zrobiłem, choć jedynie na potrzeby testu.


Total Protection Hang It jest bardzo dobrze wykonane, widać wysoką jakość, choć głównym materiałem jest plastik. Nie zmienia to faktu, że wystarczy do ochrony lokalizatora z dnia na dzień.
Każdy z elementów jest świetnie spasowany, nic nie trzeszczy lub piszczy w trakcie używania. Karabińczyk nie powinien mieć dodatkowego okręgu, żeby go przywiesić do kluczy. Wystarczy tylko on, żeby to zrobić.


Catalyst Total Protection Hang It należy do serii pokrowców dla AirTag, są jeszcze dwa. Nie widzę dla reszty zastosowania, bo prędzej bym zgubił lokalizator.
Hang It wygląda na najlepszy z trzech dostępnych ze względu na to, że można go przyczepić prawie wszędzie, za sprawą karabińczyka. Jest też świetnie wykonany i tańszy w porównaniu z pokrowcami Apple.
Możecie go kupić tu.