Minimalistyczna ochrona iPhone’a może czasem nie wystarczyć. Pełną ochronę mogą zapewnić inne pokrowce, ale niesie to za sobą ryzyko pogrubienia urządzenia i właśnie dlatego mało kto po nie sięga, ale przyjrzyjmy się Catalyst Total Protection.
Total Protection dla iPhone’a 12 różni się od Influence. Pokrowiec jest grubszy i masywniejszy, co nie każdemu się spodoba.
Włożenie smartfona wygląda inaczej, trzeba odczepić tylny panel, włożyć iPhone’a (bez szkła hartowanego na ekranie) i założyć panel z powrotem. Nie jest to czasochłonna operacja, ale dzięki niej mamy 100% ochronę przed wodą.
Catalyst Total Protection jest w większości wykonany z twardego tworzywa sztucznego. Z lewej znajdziemy charakterystyczne pokrętło dla suwaka trybu wyciszenia i maskownice dla przycisków regulacji głośności. Z tej strony wszystko działa bardzo dobrze i nie ma problemów z naciskaniem przycisków lub zmianą położenia suwaka.





Z prawej jest kolejna maskownica, ale jest za mała i trzeba ją mocniej nacisnąć, aby wybudzić wyświetlacz iPhone’a, podobnie jest podczas płatności za pomocą Apple Pay.
Dolna część ma wycięcia na mikrofon i małą szczelinę dla jednego z głośników. Podczas odtwarzania muzyki nie odczułem zmiany charakterystyki dźwięku, był klarowny. Port Lightning jest chroniony zaślepką i ciężko ją otworzyć, żeby podłączyć kabel, ale tylny panel jest na tyle cienki, że można używać bezprzewodowego ładowania.
Jeśli zdecydujecie się na przewodowe, musicie mieć cieńszy kabel, podpiąłem Ankera i po wyjęciu maskownica wokół złącza Lightning została w połowie miejsca na port.
Aparat i reszta elementów obok niego też są chronione, aby przeciwdziałać dostawaniu się wody do środka. Nie wpływa to negatywnie na jakość wykonywanych zdjęć lub nagrań.
“Siatka” chroniąca wyświetlacz jest bardzo cienka. Trzeba na nią uważać, żeby jej nie rozerwać. Pomimo swojej cienkości, świetnie chroni wyświetlacz.





Pokrowiec poprawia chwyt urządzenia, nawet pomimo swoich gabarytów. Wszystko za sprawą idealnego spasowania i zastosowanych materiałów.
Tworzywo sztuczne, z którego przygotowano tylny panel, nie przeszkadza bezprzewodowemu ładowaniu i płatnościom zbliżeniowym. W obu przypadkach nie napotkałem problemów i mogłem używać iPhone’a tak samo, jak w cieńszych pokrowcach.
Catalyst pokazuje, że nawet mocniejsze etui może zachować wszystkie właściwości smartfona i chronić go przed trudami codzienności.
Total Protection jest bardzo dobrze zbudowane, wszystko jest przemyślane, ale to etui do zadań specjalnych, gdy wyjeżdżamy w góry lub inne, ekstremalne miejsce. Ciężko używać go codziennie w porównaniu z cieńszymi pokrowcami.
Etui można kupić tu.