Ostatnio w sieci przewijał się domniemany wygląd kolejnej generacji iPhone SE z przydomkiem Plus. Wyglądał, jak iPhone Xr i sporo ludzi twierdzi, że taki sprzęt trafi do nas w tym roku. Mylą się, trzecia generacja SE będzie wyglądała tak samo, jak obecna, a zmiany zajdą wewnątrz urządzenia.
Od dłuższego czasu plotki mówiły o wyglądzie podobnym do iPhone’a 11, braku czytnika linii papilarnych (Touch ID) i węższych ramkach okalających ekran. Okazuje się, że to były dwa, różne urządzenia i większość je ze sobą pomyliła.
Apple planuje wydanie sprzętu, który będzie wyglądał, jak obecne, ale nie nastąpi to w tym roku. W takiej sytuacji oznacza to, że SE znowu będzie wyglądał, jak ósemka. Zaplanowany model ma mieć większy ekran (od 5,7 – cala do 6,1 – cala) i otwór w ekranie na przedni aparat, który najpierw pojawi się w tegorocznym iPhonie 14 Pro.
Ming Chi Kuo był pierwszą osobą, która poinformowała nas o planach Apple. iPhone SE Plus i tak się pojawi, ale zabraknie w nim Face ID, a Touch ID zostanie zespolone z przyciskiem zasilania. Taki model powinien pojawić się w 2024 roku, więc musimy na niego poczekać.