Początkowo nie byłem zainteresowany lokalizatorami, ale chwilę przed premierą Apple AirTag zdecydowałem się wypróbować lokalizator Tile Mate. To jedno z najtańszych tego typu urządzeń i wygląda na to, że zakup mógł okazać się strzałem w dziesiątkę.
Wygląd i możliwości
Mamy do czynienia z kwadratowym urządzeń, przód jest biały i umieszczono tutaj przycisk odpowiedzialny za rejestrację urządzenia w dedykowanej aplikacji. Tył ma inny odcień (szary), znajduje się tam bateria, którą ciężko wymienić samemu i mały głośnik.
Problemem urządzenia mogą się okazać materiały, z którego zostało wykonane. To tworzywo sztuczne, więc przytwierdzając Mate do kluczy, należy go tam zostawić. Ściąganie i zakładanie sprawią, że plastik wokół zostanie uszkodzony (porysowany) i nie będzie wyglądał zbyt dobrze.
Biały przód to niezbyt dobre rozwiązanie, ponieważ nosząc lokalizator w kieszeni spodni, po paru dniach zauważyłem, że jest brudny, więc lepiej, gdyby kolor był ciemniejszy, ale to jest chyba zarezerwowane dla modelu Pro.
Wbudowany w urządzenie głośnik nie należy do najgłośniejszych, ale dobrze wywiązuje się ze swojej podstawowej roli, czyli pomagania podczas poszukiwań zgubionych przedmiotów.
Działanie i dedykowana aplikacja
Pierwszym i najważniejszym zadaniem jest pobranie aplikacji Tile ze sklepu Google Play lub App Store, w zależności od tego, jakie macie urządzenie. Po pobraniu należy utworzyć konto i dopiero po tej czynności można skonfigurować swój lokalizator.
To dość prosta operacja, ponieważ wystarczy przytrzymać przycisk na urządzeniu, a po chwili pojawi się w dedykowanej aplikacji. Wtedy możemy ustawić, z jakim przedmiotem będzie używane i to wszystko.

Swój lokalizator przyczepiłem do kluczy i z nimi używałem go podczas testów, ale nawet po nich się to nie zmieni i Tile Mate będzie ciągle przy kluczach. Producent zarzeka się, że Mate ma zasięg wynoszący 60 metrów, ale ani razu tego nie doświadczyłem, „gubiąc” klucze w parku. Używając aplikacji, możemy nakazać urządzeniu wydawać charakterystyczny dźwięk umożliwiający jego odnalezienie.
Niski zasięg może mieć związek z zakłóceniami wywoływanymi przez inne urządzenia lub większe budynki. Przez to zasięg zamykał się w połowie deklarowanego. W momencie, gdy całkowicie straciłem sygnał Mate’a, urządzenie dość szybko nawiązywało nowe połączenie (będąc 4 metry od urządzenia).

Wbudowany głośnik sprawdzi się bardziej w domu niż na zewnątrz. W pierwszym scenariuszu dźwięk słychać wyraźnie, ale gubiąc klucze obok ruchliwej drogi, dźwięk na nic się nie zda i znalezienie danego przedmiotu może być utrudnione.
Tile oferuje płatną subskrypcję umożliwiającą spojrzenie w całą historię lokalizacji, co może okazać się przydatne, gdy coś zgubimy. Subskrypcja oferuje również dłuższą gwarancję, darmową wymianę baterii, wsparcie techniczne i wiele innych.
Podsumowanie
Tile Mate to udane urządzenie, choć nie jest pozbawione wad. Największymi problemami są zasięg, wykonanie z tworzywa sztucznego, mało przydatny głośnik i płatna subskrypcja, jeśli chcemy wykorzystać więcej funkcji.
Nie zmienia to jednak faktu, że nawet z tymi wadami warto się w niego wyposażyć, jeśli często zapominacie o czymś przed wyjściem z domu lub coś zgubiliście. W swoim przedziale cenowym może nie mieć sobie równych, ale wykładając nieco więcej na stół można kupić Tile Pro.